16 grudzień jest dniem wyjątkowym, bo to dzień imienin mojej żony. 16 grudzień 1981 roku był dniem wyjątkowo wyjątkowym, bo tego dnia sfotografowałem solenizantkę (przyszłą żonę) i jej koleżankę podczas "zadym" stanu wojennego przed dworcem w Gdańsku. Dziewczyny wróciły dość szybko do siebie, ja dotarłem tam wieczorem, tak śmierdząc gazem łzawiącym, że zmuszono mnie bym uczestniczył w imieninowej imprezie w dziewczęcych ciuchach.
sobota, 17 grudnia 2022
16.12.1981
16 grudzień jest dniem wyjątkowym, bo to dzień imienin mojej żony. 16 grudzień 1981 roku był dniem wyjątkowo wyjątkowym, bo tego dnia sfotografowałem solenizantkę (przyszłą żonę) i jej koleżankę podczas "zadym" stanu wojennego przed dworcem w Gdańsku. Dziewczyny wróciły dość szybko do siebie, ja dotarłem tam wieczorem, tak śmierdząc gazem łzawiącym, że zmuszono mnie bym uczestniczył w imieninowej imprezie w dziewczęcych ciuchach.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz