Spacerując jesienią po lesie na moim ranczo, spotykam przeróżne formy grzybów. W moim indywidualnym podziale grzyby traktuję jako zbieralne, czyli te, która zjadam i niezbieralne, których nie zjadam i traktuję jako element ozdobny posiadłości. Dzisiaj prezentuję spektakularnego grzyba, sromotnika bezwstydnego, który swą nazwę zawdzięcza zarówno wyglądowi jak i smrodowi który wydziela. Według literatury fachowej młode owocniki są jadalne.
sobota, 7 października 2017
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz