środa, 9 listopada 2022

O "dawaniu w szyję"

 

Od kilku dni narasta we mnie wzburzenie, któremu muszę dać upust. W moim życiu znałem wiele dziewczyn, w szkołach, podczas studiów i w dalszym swoim życiu. Wiele z nich podziwiałem, w wielu się kochałem i dzięki nim moje życie nabierało szczególnego blasku. Wiele cudownych dziewczyn znam i teraz. Dlatego nie godzę się, by ktoś publicznie mówił o kobietach knajarskim językiem widząc w nich zapijaczoną część społeczeństwa - nie godzę się nawet jeżeli mówi to niekoronowany władca Polski, który zapewne nie poznał szczęścia, jakie daje mężczyźnie trzymanie w objęciach ukochanej kobiety. Sadzę że obowiązkiem wszystkich mężczyzn jest stanąć w obronie kobiet. W czasach rycerstwa z pewnością rzucono by przed knajarskim mówcą cały stos rękawiczek wzywających go na pojedynek w obronie czci i honoru kobiet! (zdjęcie na zamku Krzyżtopór).

Brak komentarzy: