Będąc w Gdańsku wieczorną porą odwiedziłem wczoraj świątynkę wyznawców religii pisowskiej. Wzruszyła mnie skromność wybudowanej za grosze (10.000.000 groszy) kapliczki. Na drugim stopniu schodów prowadzących do świątyni poczułem się niegodnym zaszczytu skorzystania z ławeczki i wycofałem się.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz