środa, 2 marca 2022

Gdańsk współczuje i pomaga Ukrainie

 



A ja, jako Polak, Europejczyk i obywatel Świata, mam wyrzuty sumienia. Bo tym ofiarom, zabitym dzieciom, cywilom, żołnierzom winny jest Putin, ale część winy spada na mnie. Bo trochę tak jest jak w bajce, w której psy, wśród przyjaciół, zająca zjadają. Niestety wojska NATO nie mogą walczyć na Ukrainie, bo to groziłoby totalną zagładą atomową. Zlekceważono jednak wzmocnienie Ukrainy po memorandum budapesztańskim w wyniku którego pozbawiono ten kraj broni jądrowej. Bezpieczeństwo Ukrainie zagwarantowali Rosja, USA i Wielka Brytania. W gwarancje Rosji mogli uwierzyć tylko naiwni. Z bronią jądrową zapewne trzeba było tak zrobić, ale za to trzeba było pomóc Ukrainie w wyposażeniu i wyszkoleniu armii w takim stopniu, by Putin nie poważył się zaatakować naszych sąsiadów. Dzisiaj Ukraina błaga o wsparcie bronią, walczyć chcą sami; ale tę broń od dawna powinni mieć u siebie. I to nie tylko lekką broń defensywną. Powinni posiadać i umieć obsłużyć nowoczesne czołgi, rakiety i samoloty.

Brak komentarzy: