Przy okazji wyjazdu do Świdnicy mam zamiar spędzić kilka dni w moim rodzinnym miasteczku, Żerkowie. Jadąc do tej stolicy Żerkowskiej Szwajcarii, odwiedziłem Strzelno, gniazdo rodzinne, tu żyli i spoczywają na cmentarzu moi przodkowie - dziadkowie i pradziadowie, Fiebigowie przybyli niegdyś z Saksonii, Ruossowie, którzy trafili to ze Szwajcarii, jak i Listingowie - Hugonoci, którzy uciekli z Francji.
Strzelno słynie ze swoich zabytków, rotundy św. Prokopa i skrywającej romańskie kolumny Bazyliki św. Trójcy.
Jak to u mnie w zwyczaju i w tym miasteczku stoi nasz rodzinny dom, rodzinny kłopot, spadkobierców dużo, a nikt nie ma czasu zajmować się posesją.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz