piątek, 17 listopada 2017

Dekominizacja po polsku.

W ramach dekomunizacji rozważa się wysadzenie w powietrze Pałacu Kultury i Nauki w Warszawie - jako symbolu minionego ustroju i zależności od ZSRR. Jakoś jednak rządzącym po 1989 roku nie przeszkadza nie symbol, a filar komunizmu, który nadal w Polsce obowiązuje - działająca na zasadach leninowskich Prokuratura. Tak więc niszczymy symbole stojąc jedną nogą w komunizmie, posiadając usłużną władzy i podatną na inne wpływy, zhierarchizowaną Prokuraturę. Oj myliła się pani Szczepkowska żegnając miniony "rzekomo" ustrój w 1989 roku.
Zdjęcie wykonałem aparatem Box-Tengor w latach 60-tych ub. wieku - podczas szkolnej wycieczki do Stolicy. PKN był obowiązkowym punktem takich wycieczek.

Brak komentarzy: