W zadaszonej pracowni spoczywały w piątek zagatkowe rzeźby, które w sobotę autor pieczołowicie, z pomocą kolegi, umieścił na łączce.
W końcu autor wyjaśnił podczas wernisażu, że jego praca powstała dla uczczenia "dobrej zmiany", a rzeźby to "zaciążone brzuszki" jako efekt programu "500+"
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz